niedziela, 26 maja 2013

Swoją drogą

Jaśmina chodzi już od kilku miesięcy. Pierwsze kroki, pierwsze manewry zawsze w bezpieczne ręce Mamy lub Taty, następne kroki to miękki materac. A teraz? Z dala od Mamy i Taty, w przeciwną stronę niż oni. Oprócz tego wspinaczki na krzesełko, zabawki. Kiedy jest na górze, dumny wzrok i brawo, Jaśminka bije sobie brawo i oczekuje tego od bliskich. Ostatnio Jaśminka próbuje wejść na zjeżdżalnie, jakże by inaczej pod prąd rzecz jasna. Nie jest to łatwe, ale wkrótce się uda i wtedy to dopiero będą brawa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz