sobota, 12 maja 2012

Narodziny

Po zapowiadanym przez Jagódkę narodzinom Minii (tzw.hopsia z brzuszka) http://przyjagodzie.blogspot.com/2012/05/mamatatajagodka-i-jasminka.html , dziewczynka złapała Tatusia mocno za wskazujący palec i nie chciała puścić. Później cyś od  Mamy i rodzina razem, no prawie bo bez Jagódki. Procedury szpitalne nie pozwalają na pobyt dziecka przy porodzie lub zaraz po, pozwalają za to na brak dyskrecji, trzaskanie drzwiami i tłumy gapiów (personelu), no cóż to w końcu niebywałe wydarzenie narodziny Jaśminki!
Później jeszcze kilka dni w placówce i do domu, nareszcie. To się nazywa Rodzina na swoim!